niedziela, 5 maja 2013

Weekend pierwszomajowy

   Majowy weekend w kwestii bonsai nie był owocny. Jedynie drobne prace formujące i cięcia estetyczne udało sie wykonać przy dwóch jałowczykach i wiązie karłowym. Wszystkie drzewka doskonale zniosły długą, tegoroczna zimę i błyskawicznie ruszyły z wegetacją ciesząc oko świeżą zielenią igieł i liści.
Jałowiec pinga loderi
















   Jałowiec ten to kompozycja z wykorzystaniem techniki specjalnej tanuki, która polega na wykorzystaniu, pochodzącego z innej rośliny, martwego elementu. Technika ta ma na celu postarzenie drzewka i podkreślenie dramatyzmu historii życia drzewka. Trudność polega na takim połączeniu "martwego" z żywą rośliną, aby nie  było widać, iż martwy element pochodzi z innej rośliny.
   Wykonane prace to kontrola drutowania i drobne korekty ułożenia gałązek.

*****************
Jałowiec hibernica
      To także tanuki . Podobnie jak w poprzednim jałowcu jedynie kontrola drutów oraz usunięcie większości mchu, który pokrywał całkowicie podłoże w donicy i utrudniał własciwe podlewanie.
***********

Wiąz karłowy
  To nawet nie pierwsze formowanie. Jedynie skrócone zostały konary oraz zadrutowany przewodnik w celu wyprowadzenia wierzchołka. Teraz swobodny wzrost czyli zapuszczanie krzaczka. To będzie MOYOGI, ale prace formujące raczej dopiero w przyszłym roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz