piątek, 25 października 2013

Po przerwie....

    Przerwa dość długa, ale brak czasu spowodowany remontem chałupy. Za to zima, ponoć bardzo sroga, już nie straszna. Centralne ogrzewanie hula aż miło. W kwestii bonsai działania ograniczone do podstaw pielęgnacji - podlewanie, nawożenie. Indoor'y oczywiście wróciły pod strzechę. "Nadworne" krzaki przygotowują się do zimowania z pomocą nawozów bezazotowych. Może jakimś cudem da mi się coś na zimę odrutować. Cóż, teraz sprzątanie po remoncie :(((((